top of page

Spokojny spacer po Dolinie Strążyskiej

  • Renata
  • 9 cze 2021
  • 2 minut(y) czytania

Zaktualizowano: 9 sie 2021

Malownicza dolina,która prowadzi do Polany Strążyskiej.



Początek szlaku jest na końcu ulicy Strążyskiej, przy budce biletowej do TPN. Koszt wejścia to 7 zł normalny i 3,50 ulgowy. Do tego miejsca można dotrzeć zarówno samochodem, bardzo dużo parkingów, miejską komunikacją, co chwilę jeździ jak i pieszo, trzeba iść wzdłuż Kasprusie, a potem prosto Strążyską do końca, zajmuje to około pół godziny nieśpiesznym krokiem.



Trzeba pamiętać,że po drodze nie ma żadnych ubikacji,więc za potrzebą najlepiej udać się przy wejściu ,ponieważ są to jedyne ubikacje na szlaku;) Następna dopiero na Polanie Strążyskiej,ale od niej dzieli nas około 40tominutowy spacer ;).

Nie ma również schroniska na górze, jedynie bufet otwierany sezonowo.

Koszt np 500 ml wody to 7 zł,porcja szarlotki,według Faustyny pysznej,11 zł...

Warto wziąć swój prowiant bo nie zawsze bufet jest otwarty.



Zaczynamy spacer dobrze utwardzona drogą idąc wzdłuż płynącego Potoku Strążyskiego w otoczeniu cudownej zieleni. Potok Strążyski tworzy liczne kaskady.



Po kilku minutach mijamy leśniczówkę na Polanie Młyniskiej.




Nieco dalej, mniej więcej w połowie doliny, zza drzew wyłaniają się Kominy Strążyskie (przed wiekami nazywane Dziadami lub Płaczkami) – strzeliste, dolomitowe skał, które na początku XX w. były częstym celem wspinaczek.



Kolejnym ciekawym obiektem jest Skała Edwarda Jedlinka, w którą w 1897 roku, z inicjatywy Henryka Sienkiewicza, wmurowano tablicę pamiątkową.




Edward Jedlinek (1855 – 1897) był czeskim publicystą, propagującym przyjaźń między narodami polskim i czeskim. Wydał wiele prac na temat naszego kraju, zarówno indywidualnych jak i artykułów do prasy polskiej i czeskiej.



Po 40 minutach spokojnej wędrówki docieramy na Polanę Strążyską, gdzie znajdują się dawne zabudowania pasterskie i bufet dla turystów. Można usiąść przy drewnianych stołach,odpocząć i zjeść na spokojnie.


Imponująco prezentują się stąd północne, urwiste ściany Giewontu(my zastałyśmy go spowitego chmurami).


Na Polanie Strążyskiej krzyżuje się kilka szlaków. W lewo biegnie Ścieżka nad Reglami, którą wejść można np. na Sarnią Skałę, na wprost krótki żółty szlak do wodospadu Siklawica , a w prawo odchodzi trasa na Giewont.



Trasa bardzo dobra,nawet dla osób ze słabszą kondycją. Idealna dla początkujących.

Nie jest za długa,około 2,5 km,nietrudna do pokonania nawet dla osób starszych,czy z wózkami,chociaż miejscami będzie trudniej zwłaszcza na końcowym odcinku. Po drodze co kawałek ławeczki,więc można spocząć i raczyć się widokiem ;).






Comments


bottom of page